OD NIEJ WSZYSTKO SIĘ ZACZĘŁO

JAGÓDKA przybyła do nas z hodowli Chluba Liliowej Przełęczy we wrześniu 2000 roku. Była strzałem w dziesiątkę. Jako pies rasowy, pochodzący z odpowiedniej hodowli, posiadała wszystkie cechy przypisane tej rasie.  Do dziś jestem wdzięczna losowi, że  trafiła właśnie do nas. Widocznie tak miało być. Bez większych problemów błyszczała na ringach, zbierając doskonałe oceny i tytuły. Wspaniała, rozsądna matka. Opiekuńcza w stosunku do najsłabszych – dzieci, szczeniąt, źrebiąt. Urzekająca wszystkich swoim sposobem bycia i uśmiechem, ale zajadła w stosunku tych, co za płotem ;) Złodziej wszystkiego co nadaje się do jedzenia. Pies posiadający swój rozum. Inteligentna. Dumna. Uczuciowa. Rozbrajająca. W 2005 roku urodziła nam Borkę. Dała jeszcze jeden miot z Halnym z Butorowego Wierchu. Niestety - oprócz Borki i niedawno użytego w hodowli Butnego Bacy Białe Szczęście, żadne z jej dzieci nie trafiło do hodowli. Jagódka odeszła w lipcu 2013 roku. Była już bardzo zmęczona życiem. Odeszła na moich kolanach, tylko tyle mogłam jej dać. Spoczywa na pięknych gorzeńskich łąkach, do dziś czuwając przy koniach. Anioł, nie pies...
Takiego Przyjaciela ma się tylko raz.