top of page

suka BORKA BACA Białe Szczęście

suka przy bacówce na Polanie Chochołowskiej, 2013

Chluba polskiej kynologii

 

 

          Od kiedy człowiek udomowił  zwierzęta i rozpoczął ich hodowlę, od tego czasu towarzyszy mu pies, pies stróż i obrońca. Około 6000 lat p.n.e. plemiona neolityczne rozproszyły się po całym obszarze euroazjatyckim. Wszędzie towarzyszyły im duże psy, pilnujące stad owiec, kóz i bydła. Zwłaszcza w terenach górzystych wypas zwierząt był  trudny z uwagi na ciężkie warunki atmosferyczne,  drapieżniki  i  trudny,  niedostępny  teren.  Pies pasterski miał za zadanie nie tylko pilnować stada, lecz przede wszystkim  bronić go przed  takimi  drapieżnikami jak wilk  i  niedźwiedź. Odszukiwał zaginione lub zranione sztuki, służył również człowiekowi jako pies pociągowy. Z wysokich hal górskich pasterze zwozili ser, mleko i skóry na targ. Przez setki lat owczarki kształtował klimat i rodzaj wykonywanej pracy.  Selekcjonowano psy przede wszystkim na cechy użytkowe, ale również na ich maść  (miały się upodobnić do hodowanych zwierząt). Preferowano psy o maści białej, lub białej z niewielkimi znaczeniami. Wynika to z wielu powodów; biały owczarek wielkością przypominający owcę i nasiąknięty jej zapachem jest nierozpoznawalny dla wilka, a przez stado  zaakceptowany. Polski Owczarek Podhalański, podobnie jak jego kuzyni (słowacki  Czuvacz, węgierski Kuvasz czy włoski Abruzzo - Maremma) jest typowym, doskonałym psem pasterskim. Jego ojczyzną  jest niewielki obszar Podhala w polskich Tatrach.

          Właśnie tam, w ciężkim terenie, ubogim, trudnym w uprawie, psy te ciężko pracowały, służąc człowiekowi. Owczarek Podhalański musiał spełniać wiele funkcji, był niezastąpionym stróżem stada i obejścia, był też pewnym obrońcą. Ten efektowny i elegancki pies jest silny, czujny, odważny a zarazem łagodny. Podobnie, jak hodujący go górale, Podhalan jest niezależny, polega w dużej mierze na sobie i własnej intuicji. Od innych ras pasterskich wyróżnia go łagodność połączona z pewnością siebie, troskliwość i opiekuńczość w stosunku do dzieci i zwierząt, inteligencja i łatwość przystosowania się do różnych warunków i zmian. Przywiązuje się do całej rodziny. Owczarek  jest  psem  ogólnoużytkowym;  wykorzystywany był w wojsku do ochrony granic państwa i pracy wartowniczej, do pracy w policji (w Omsku na Syberii), jako przewodnik osób ociemniałych oraz poruszających się na wózkach inwalidzkich i kulach, dogoterapeuta.

          Nie ma tendencji do włóczęgostwa ani nie wymaga żadnej specjalnej pielęgnacji. Jego szata (pokryta jak u owcy lanoliną) staje się 'samoczyszcząca', każde błoto wykrusza się po krótkim czasie. Ich sierść jest słabo tolerowana przez pasożyty, więc bardzo łatwo utrzymać ją w czystości. Podhalan nie wymaga ciągłej obecności człowieka. Zostawiany sam przy domu całkowicie oddaje się ulubionemu zajęciu - pilnowaniu. Traktuje to zadanie bardzo poważnie. W ciągu dnia pozornie jest mało aktywny, lecz od zmierzchu aż do rana z pewnością nic i nikt nie przemknie się niezauważony.

          Tendencje do stróżowania mają wrodzoną; już 2-3 miesięczne szczenięta próbują bezczelnie oszczekiwać 'intruzów'. Dorosłe osobniki są nieprzekupne i nieufne. Zadbany i dobrze prowadzony Podhalan nie przyjmie podrzuconego jedzenia. Owczarek Podhalański (zwany też górskim lub tatrzańskim) jest popularny w Holandii, w Niemczech, w Belgii oraz we Francji.  Również w Stanach Zjednoczonych i Ameryce Południowej prowadzone są coraz liczniej hodowle naszej rasy. Doceniono tam pomoc i pracowitość Podhalanów. Również w Polsce spotyka się coraz większe zainteresowanie tą piękną rasą. Ma wiele zalet a do tego nasz rodzimy owczarek jest efektownym towarzyszem, czujnym stróżem i obrońcą w krytycznych sytuacjach. Nigdy nie zaatakuje bez powodu.

Warto bliżej przyjrzeć się i zainteresować Polskim Owczarkiem Podhalańskim - ambasadorem polskiej kynologii.

                                                                                                      Joanna Różycka
                                                               (hodowla 'Chluba Liliowej Przełęczy')

 

bottom of page